Peja Slums Attack "Szacunek ludzi ulicy" Produkcja Dj Decks x Waco. Tylko Konkretny Rap · Original audio Pierdolony zero piąty Pierdolony zero piąty [Refren 2x] Pierdolony zero piąty, uwolniłem się od klątwy Rok wybitnie podły, podsumuję go - był wątły Kłopotliwy zero piąty, to skurwysyn był okropny Wyjątkowo wredny, podły, jak to dobrze, że się skończył [Zwrotka 1] Styczeń - ja już piszę, to początek - ledwo dyszę Nasz klip przerywa ciszę, na dobre przyjęcie liczę Singiel to różnice przedstawione przez krytykę Ja dopijam likier, chuj w tę i w politykę Jakie życie taki rap, a to życie jest kurewskie W Będzinie dziewiątego wspieram Wielką Orkiestrę Znów przester nie przestój, z płytą N'te przesunięcie A to już piętnasty i w Poznaniu pierdolnięcie Jakoś będzie jak ten backstage na zamku po koncercie I nagle tak zły news, że aż w gardle staje serce Bo Junikowski cmentarz, to nie jest fajne miejsce Brak mi słów Grucha, może tam ci lepiej będzie Luty - mroźny [?] a nam tu nieznana nuda Czy zakupić coś się uda, jeden chuj dostał z buta Pierdolony, tu raz z pabialginą, to nie Luta Chuj nie diler, zwykły brudas, wita cię berliński kuda Że nic nie stało się udam? nie ma takiej możliwości Wracam z odrapanym ryjem i sporym zapasem złości Marzec - siedemnasty - urodziny mego brata Moja ex kontra next, a ja jestem w tarapatach Co zrobić? melanż - innego nie mam pomysłu Od tych wspólnych ich spotkań łapię pomieszanie zmysłów Kwiecień - zaczynamy trasę, coraz lepiej idzie z czasem Maj - jest wypasem, choć klip raczej nie wypał Reprezentuje biedę, ja znam się na tych klipach Płyta, broni się sama jakbyś o to człowiek pytał Dalej w kraj jedziemy, jest Tarnów wcześniej Przemyśl Takich imprez jak najwięcej, dla tych miast respekcik szczery Czerwiec - kilka imprez, tych do rana ja nie zliczę Hajs nadal koszę, hajs nadal liczę W koszalińskim klubie pustki, za to Śląsk wita nas mocno Burza, która kończy koncert - za to sorry Jaworzno Aż tak źle to nie jest, w pub'ie każdy dziś się śmieje Gruby melanż z DJ'em, zapytasz co się dzieje? To medal dla Posnani stał się faktem mam nadzieję Że w sezonie '06 to nie kpina, będzie finał [Refren 2x] [Zwrotka 2] Lipiec - to Heineken, niezła luta, koncert Snoopa 3 Filip, bywam i loopa Na kwadrat rano z buta, o suchym ryju wracam Ten kawałek [?] w oczekiwaniu na kaca Bang-bang w przedpokoju, poprawienie nastroju Potem browar, Mazury, koncert, chwila spokoju I znów Jastrzębia Góra, low rider, rap, skóra Weno, tej akurat Zbychu nas odwiedza - hurra Sierpień - wakacje, bo roboty nie ma żadnej Ja zaczynam go melanżem i tak skończę go, poważnie Nikomu z nas do śmiechu, tu znów dramat, afera Frajer w tirze nam zabiera młodego i MacGyver'a I co teraz? przecież jutro miał być melanż pod Palmą A ta kurwa co ich walnął zbiegł z miejsca wypadku Wrzesień - mym miesiącem, kilka scenicznych szarży Jeden z długo pamiętanych londyńskich melanży Wcześniej siedemnasty, kończę jebane 29 Melanż kameralny, coś jak ziemi trzęsienie I znów te chore media, chcą zajrzeć w mój życiorys Przysrał się o "Głuchą noc" niejaki Stan Borys W październiku - rozpusta, gala EMA, pulsar Znów najebka tłusta, na nogach nie mogę ustać Już wykończony prawie przez after, DJ w pub'ie Wstaję z wyciągu, by przywitać się z Komarem W chuj czarnuch na powietrzu, więc napijmy się wódki Znów czas jest na zabawę i pierdolić wszystkie smutki Czas wejść do studia, druga strefa drugim domem Kilkanaście tracków, każdy z nich będzie przebojem Listopad - ruszam z kopa, podbój, rap, pizga stopa Nową płytę czas obwąchać, spodoba ci się chłopak Czasem zastanawiam się, czy to kiedyś się zmieni I nie wierzę ci Pudyś, że jesteśmy skończeni Jedna czwarta coś tam gada, chciała pogrążyć gnoja Zwykła pizda Latkowska na rozkładówce Playboy'a Grudzień - świąt nie lubię, a sylwester to jak wyrok Bez balu na te święta, by się jakoś obyło Najgłośniej na Jesiennej, bardzo gruby był balecik Kolędy, koks i wóda, jeszcze nieraz tak odleci Czas to gówno przepić w Nowy Rok wchodzę na bani '06 skurwysynu spróbuj nastrój mi poprawić [Refren 2x]
Koncert w ramach Na legalu TOUR 2022. Na scenie z Rychem DVJ. Rink oraz Gandi Ganda.”Peja jest jedną z najważniejszych postaci polskiej sceny hip hopowej. Ma

[Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława] Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa ich uściśnięta graba Życiowa zaprawa, która trwała całe lata. Nie jednego brata spotkałem w tych klimatach, Nie jednego brona, jabola i batata, Nie jednego drina wychlał Rych gdy latał Szukając sposobności by żyć godnie się nie złościć By pierdolić słabości użalanie się nad losem Los człowieczy herosem byłem wtedy w okolicy, Jak wszyscy nędznicy nikt tu nie szukał przyczyn Czemu my? Czemu za nas innym wstyd? Taki Jeżycki byt wciąż kredyt, potrzeby. Kroki ostrożne żeby nie zaliczyć gleby, Innym razem szybkie susy niczym strzała z kuszy, To przypał czas ruszyć przed siebie walka o życie, To jest wojna jak w Belfast albo bomby w Madrycie, Modląc się o lepsze życie, bycie lepszym człowiekiem, Dorastałem a z wiekiem rozwinąłem swój fach, Czy to talent czy traf? Jeden mach pod brama rap Jest klawo, klawo skurwysyny biją brawo, Chcę to robić was i dla własnej świadomości, Że czuje się potrzebny przyjmij to do wiadomości, Nasz rap od zera początki bywają trudne, 997 niech psa chowają w trumnie. Wciąż dumnie nie durnie, w bandanach obskurnie, Bo bramach znów skórnie, na kartce tekst notuje, Wszyscy to chuje, jeśli nie słuchają rapu, Inaczej niż dzisiaj wczoraj nie było łatwo, Niech oficjalne media biją non stop kurwom brawo, A ja będę się cieszył nadal swą uliczna sławą. Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa, ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława Uliczna sława, która duma mnie napawa Od ludzi brawa, ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława [Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława, tak uliczna sława] Dziś to teraźniejszość, raperów wiejskich większość, Znaczna część to pozerstwo, brak finezji, talentu, Z manierą konfidentów obgadują za plecami, Zamiast konsekwentnie się odznaczyć wynikami, Nagradza je ulica to ludzie z krwi i kości, A nie hołota z branży to nagroda publiczności, Prawdziwa nie od święta, w chuju mam konsumenta, Rasowego odbiorcę dla nich ta pointa, Nie popełnię błędu śpię spokojnie, patrzę w lustro, Ludzie nie chichoczą na mój widok, choć ochoczo, Podbijają by zagaić nikt z was mnie nie obraził, Żaden z was mnie nie zranił, bez sensu za mną łaził, I to jest dla mnie sygnał ze się nie należy wstydzić, Za własne poczynania siebie samego brzydzić, Szczerość w naszym klubie, to lubię klubowicze, Jest impra krzyczę: SLU PONAD ŻYCIE!! Już do końca tak będzie z nami poryte dekle, Wykolejone asy, kanalie przebiegle, Bez was to wszystko jest pozbawione sensu, Nie chcemy feamu masowego protestu, Chce logicznego tekstu z muzyką kontekstu, Masy nowych wersów w formie manifestu, Na osiedlu co krok, prawie co drugi blok, Nadaje nasze tracki, to miłe chłopaki, Dzięki za wsparcie, pierdol radiowe stacje, Co kreują uparcie tandetę która w żartach, Zanucisz z kumplami i wtedy będzie śmiesznie, Syf na chujowych bitach, ta zwyczajne brednie, A więc jebać te komedie my dla ulic odwiecznie, Dla prawdziwych ludzi, bo tutaj nasze miejsce, To nasza muzyka, co wypełnia ludzkie serce, Dla ulic odwiecznie, bo tutaj nasze miejsce. Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława Niech oficjalne media bija non stop kurwom brawo, A ja będę się cieszył nadal swą uliczna sławą. Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Od ludzi brawa ich uściśnięta graba, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława, Uliczna sława, która duma mnie napawa, Uliczna sława tak uliczna sława.

Szacunek ludzi ulicy – album poznańskiego rapera Peji. Jest to zbiór 18 premierowych utworów nagranych między październikiem 2005 a marcem 2006 w studiu Druga Strefa Records. Za warstwę muzyczną odpowiada w największym stopniu DJ Decks, który przy pomocy Waco i Magiery przygotował 9 podkładów. Jedynym gościem na płycie jest

Szacunek Ludzi Ulicy Peja zł Cena za 1 podkład audio wersja profesjonalna Piosenki Peja 1 Podobne piosenki Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce. Check out Szacunek Ludzi Ulicy by Peja / Slums Attack on Amazon Music. Stream ad-free or purchase CD's and MP3s now on Amazon.co.uk.
Sklep Muzyka Rap & Hip Hop Polska Data premiery: 2017-07-28 Rok nagrania: 2006 Rodzaj opakowania: Jewel Case Producent: RPS Enterteyment, La Bomba Studio Opis Opis Kultowy album Peji i Slums Attack "Szacunek ludzi ulicy" (Fonografika 2006) pierwotnie miał ukazać się w formie reedycji na 10 lecie wydania płyty pod koniec ubiegłego roku. Szósty studyjny album album Peji, oprócz produkcji DJ. Decksa wpieranego przez Magierę, LA i Waco (hitowe "Szacunek ludzi ulicy", "SLU 3 litery", Duchowo mocny" czy "Panie") zawiera kompozycje autorstwa: Tabba ("Uliczna sława"), Sqry ("Odpał", "Tak się bawi SLU", "Sex, dragi, rap", "Już do końca tak być musi" i "Hip Hop Honeys"), DJ. Zela ("Temat za tematem", "No i co") i DJ. Story ("IV RP (Bo to Polska)". Wznowiony w 2008 roku z okazji przyznania Złotej Płyty za sprzedaż ponad 15 tys egzemplarzy (zespół czekał na to aż 2 lata) zawierał bonusowy CD z remixem tytułowego utworu (4EST) i kawałkiem "Dopóki jestem w grze" (prod. Sqra) nagranym w 2007, który to Rychu oddał na potrzeby wznowienia (utwór miał zasilić album SŻG z 2008) oraz teledyski. Reedycja 2017 po raz pierwszy wychodzi w pudełku SJB (podobnie jak "I nie zmienia się nic…") również z bonusowym CD - jednak w tym przypadku mamy 2 remixy tytułowego utworu (zwycięzca konkursu z 2008 - 4EST oraz Vixen) oraz "Dopóki jestem w grze" (bez zmian). Reszta krążka to dodatkowy remix autorstwa Sqry z 2006 roku ("Potrzebuję go") oraz alternatywna wersja utworu "SLU 3 litery". Do tego dochodzi "Nie trzymaj sztamy", który nie zmieścił się na płycie w dniu premiery (zespół głosował, który numer opuści krążek prawie po brzegi wypełniony muzyką). Ostatecznie na pierwsze wydanie płyty wszedł utwór "Kłopotliwy Zero Piąty". "Nie trzymaj sztamy" to dla mnie bardzo osobisty kawałek - miałem zwyczajnie doła, że nie wszedł. Nie wiem dlaczego przeoczyłem to przy okazji wznowienia nakładu kiedy dodawaliśmy 2 CD" - wspomina Rychu. Utwór ostatecznie zagościł na YT (2009) i składance B-Sides (2013) by w końcu znaleźć się we właściwym miejscu. Bonusowy krążek reedycji zamykają 4 wersje instrumentalne (w miejsce klipów). Płyta zremasterowana i z odświeżoną grafiką. Książeczka zawiera wszystkie teksty - na froncie okładki zniknął z tytułów niebieski kolor - tym samym płyta wygląda dokładnie jak w 2006 roku. Zakupiona w preorderze zawiera podpisy Rycha i Darka. "To chyba najbardziej obrazoburczy materiał jaki udało mi się nagrać. Klasyczna walka dobra ze złem. Momentami na granicy obłędu. Jest świadectwem mojego dawnego życia" - wspomina Peja. Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Szacunek ludzi ulicy (Reedycja 2017) Wykonawca: Peja , Slums Attack Dystrybutor: My Music Data premiery: 2017-07-28 Rok nagrania: 2006 Producent: RPS Enterteyment, La Bomba Studio Nośnik: CD Dodatkowe nośniki: CD Liczba nośników: 2 Rodzaj opakowania: Jewel Case Wymiary w opakowaniu [mm]: 127 x 143 x 12 Indeks: 22490568 Recenzje Recenzje Empik Music Empik Music Inne tego wykonawcy W wersji cyfrowej Najczęściej kupowane Inne tego dystrybutora
Title (Format) Label Cat# Country Year: Recently Edited. Szacunek Ludzi Ulicy (CD, Album): Fonografika: FCD231: Poland: 2006
Lista utworów Podobne albumy Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Środa 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Piątek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Piątek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 0 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 0 Wtorek 5 Kwiecień 2022 0 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 1 Sobota 9 Kwiecień 2022 0 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 0 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 0 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 0 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 0 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 0 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 0 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 0 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 0 Piątek 29 Kwiecień 2022 0 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 0 Poniedziałek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 0 Środa 4 Maj 2022 0 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 0 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Piątek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 0 Piątek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 0 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Piątek 27 Maj 2022 0 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Piątek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Piątek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 Środa 22 Czerwiec 2022 1 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 Środa 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 1 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Piątek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 0 Wtorek 26 Lipiec 2022 0 Środa 27 Lipiec 2022 0 Czwartek 28 Lipiec 2022 0 Piątek 29 Lipiec 2022 0 Sobota 30 Lipiec 2022 0 Niedziela 31 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 1 Sierpień 2022 0 Wtorek 2 Sierpień 2022 0 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców
Dawno nie próbowałem swoich sił w mixach, remixach, blendach, czy pod co by to tam podpiąć ;) .. A jaki był powód tego, że nagle się tego podjąłem. "Szacunek ludzi ulicy" to 18 premierowych utworów nagranych między październikiem 2005 a marcem 2006 w poznańskim studiu Druga Strefa Records. Za warstwę muzyczną nowej płyty SLU w największym stopniu (tak jak w przypadku ) odpowiedzialny jest DJ Decks, który przy wsparciu Waco oraz producentów z Wrocławia (Magiera i w jednym kawałku LA) zarejestrował 9 podkładów, które "w połączeniu z charyzmatyczną nawijką Peji, dają nam całkiem porządny materiał" - jak opisuje wydawca. "Reszta muzy to praca czterech innych beatmakerów. Pięć utworów zrobił stary wyjadacz z Tarnowa - Sqra, dwa kawałki są autorstwa współpracującego już wcześniej z SLU DJ-a Zela z Elbląga i po jednym od poznaniaków: Barka, Zielonego i DJ-a Storego. Album trwa blisko 80 minut". Peja nie zaprosił praktycznie nikogo za wyjątkiem wspomnianych producentów, didżejów i śpiewaczki z Częstochowy o pseudonimie Layla. "Warstwa tekstowa to raczej czysty hardcore jak sama nazwa wskazuje. Od ulicznych hymnów począwszy (tytułowy singlowy »Szacunek ludzi ulicy«, »Duchowo mocny«", »SLU 3 litery« czy choćby »Styl życia gnoja«), po kawałki refleksyjne (»Panie«, »Temat za tematem«), imprezowy syf (»Seks, dragi, rap«, »Tak się bawi SLU«), życiówki (»Już do końca tak być musi«, zwariowany »Odpał«) aż do opisów dnia codziennego (»Prawda zwycięży«) i tematów damsko-męskich, których na płycie sporo (»No i co«, »In flagranti«, »Hip hop honeys«)" - czytamy w opisie. Miksem zajął się Magiera, któremu do końca towarzyszył Peja. Mastering jest autorstwa Grzegorza Piwkowskiego. "Wszystko to, porządnie zaaranżowane i ubarwione scratchami, daje nam prawdopodobnie najlepszy polski hiphopowy album roku 2006" - tak Peja podsumowuje swój wkład w album. "To najlepsze gówno, jakie udało nam się nagrać od czasu »Na legalu?«" - mówi z przekonaniem Decks. 3nUw6c.
  • 98yomzpwv5.pages.dev/296
  • 98yomzpwv5.pages.dev/143
  • 98yomzpwv5.pages.dev/226
  • 98yomzpwv5.pages.dev/397
  • 98yomzpwv5.pages.dev/367
  • 98yomzpwv5.pages.dev/68
  • 98yomzpwv5.pages.dev/250
  • 98yomzpwv5.pages.dev/391
  • 98yomzpwv5.pages.dev/102
  • tekst piosenki peja szacunek ludzi ulicy